Kup teraz na Allegro.pl za 49,75 zł - ZIOŁOMIÓD Z MNISZKA LEKARSKIEGO (13577604634). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Programowi Ochrony Kupujących!
Krystalizacja miodu jest naturalnym procesem gęstnienia i zamiany formy płynnej w stałą. Absolutnie nie wpływa na skład i jakość miodu. Osoby przyzwyczajone to miodów z półek marketów mają błędne przekonanie, że miód zawsze występuje w formie płynnej. Chcesz dowiedzieć się dlaczego miody przechodzą z patoki w krupiec oraz poznać czas krystalizacji? Jeśli tak, to zapraszam do lektury artykułu. Dowiesz się od czego zależy gęstnienie miodu oraz które miody krystalizują najszybciej, a które najwolniej. Patoka, krupiec – co oznaczają terminy? Czym jest krystalizacja? Miód prosto z ula ma formę płynna tzw. patoka. Świeży produkt pszczeli ma gęstą i lejącą się konsystencję. W takiej formie miód jest najbardziej pożądany przez klientów. Z czasem jednak miód przechodzi w formę stałą nazywaną krupcem. Dojrzały miód zawiera od 17 do 20 % wody. Siłą rzeczy kwestią czasu jest przejście w formę stałą, czyli krystalizacji. Proces jest stopniowy. Miód najpierw mętnieje i gęstniej. W zależności od odmiany przybiera postać gładkiej galaretki lub grudkowatej konsystencji. Następnie wytwarzają się kryształki, które odpowiadają za przejście w krupiec. Krystalizuje postępuje od dna – gdzie miód jest najgęstszy, aż po wieczko słoika – gdzie miód jest najrzadszy. Dojrzałe miody, które szybko krystalizują, posiadają charakterystyczne białe naloty wzdłuż słoika: Krystalizacja to naturalny proces fizyczny, który nie wpływa na skład i jakość miodu. Od patoki różni się jedynie konsystencją. Krupiec nie traci cennych wartości odżywczych, ani zdrowotnych. Powiem więcej, jest świadectwem dobrej jakości miodu. Tylko w 100% naturalne miody, przechowywane w odpowiednich warunkach, ulegają krystalizacji. Po wyglądzie skrystalizowanego miodu każdy pszczelarz oraz doświadczony klient pozna jakość miodu. Jeśli masz wątpliwości jak rozpoznać prawdziwy miód odsyłam do jednego z pierwszych artykułów na blogu : Osoby przyzwyczajone to miodów z półek marketów mają błędne przekonanie, że miód zawsze występuje w formie płynnej. Błędnie uważają, że krupiec to “scukrzony miód”. Każdy naturalny miód z czasem gęstnieje. Za czas krystalizacji miodu odpowiada przede wszystkim jego odmiana oraz temperatura przechowywania. Które z miodów krystalizują najszybciej, a które najwolniej? Każdy miód ma swoje indywidualne tempo krystalizacji. Najszybciej krystalizuje miód rzepakowy oraz jasny wielokwiat wiosenny. Przechodzą one w postać stałą już po kilku – kilkunastu dniach od pozyskania z ula. Powodem jest bardzo duża zawartość glukozy, która przyspiesza naturalny proces krystalizacji miody pozyskiwane latem: wielokwiat letni, gryczany, lipowy, nektarowo-spadziowy krystalizują po kilku – kilkunastu tygodniach. Miody spadziowe (zarówno spadź liściasta, jak i iglasta) przechodzą w stan krupca po upływie kilku miesięcy. Na polskim rynku produktem pszczelim, który najdłużej zachowuje płynna postać, jest miód akacjowy. Zawiera dużą ilość fruktozy i dzięki temu zaczyna krystalizować dopiero po upływie roku. Miód powinien być przechowywany w chłodnym i ciemnym miejscu – zobacz jak przechowywać miód. Źle przechowywane miody posiadają linię: u dołu miód jest w postaci stałej, a u góry w postaci płynnej. Im niższa temperatura przechowywania miodu, tym szybsza i bardziej równomierna jest jego krystalizacja oraz dłuższa bio aktywność enzymów pszczelich. Czy są miody, które nie ulegają krystalizacji? Czy są miody, które nie krystalizują? Tak. Sztuczne produkty miodopodobne lub miody grzane nie krystalizują. Jedynie na dnie płynnego słoika widać skrystalizowane ziarna o wielkości kaszy. Unikaj takich produktów. Proszę także uważać na miody dekrystalizowane. Dekrystalizacja jest procesem przejścia z krupca w płynną postać patoki pod wpływem temperatury. Miód pszczeli, aby zachował cenne właściwości prozdrowotne, nie może być podgrzewany powyżej 40 stopni C. O ile w przypadku jasnego miodu wiosennego można zgodnie ze sztuką upłynnić miód, o tyle ciemniejszych miodów: lipowy, gryczany, spadziowy nie da się upłynnić poniżej bezpiecznej temperatury 40 stopni C. Powołuję się na liczne doświadczenia uczciwych pszczelarzy np na form Pasieki Ambrozja oraz na swoje własne. Kup w 100% naturalny miód pszczeli prosto od pszczelarza. Pasieka Miodowe Wzgórze poleca: Miód nektarowo spadziowy Miód wielokwiatowy wiosenny Miód odsklepinowy z odsklepin Miód lipowy Oceniony na 5 na podstawie 2 ocen klientów
Syrop z mniszka lekarskiego: przepis, właściwości, dawkowanie u dzieci i dorosłych. 08 kwietnia 2022. Syrop z mniszka lekarskiego mogą stosować dorośli i dzieci (z pewnymi wyjątkami). Ma on wiele właściwości leczniczych, pomaga między innymi na kaszel i ból gardła. Zamknięty w słoiku może stać przez kilka miesięcy.
Data aktualizacji: 17 maja 2022 Biały miód to określenie używane powszechnie w odniesieniu do miodu rzepakowego, który w postaci skrystalizowanej rzeczywiście jest zupełnie biały i wygląda jak smalec. Jest on jednym z najpopularniejszych miodów w Polsce, ma delikatny smak i dobrze wpływa na zdrowie, na kondycję układu krążenia. Z czego jest biały miód? Miód to dobroczynny, naturalny produkt, którego walory smakowe i prozdrowotne właściwości w ostatnich latach znów są niezwykle cenione. Jedną z wielu zalet jest mnogość występujących gatunków, która wzbogaca możliwości jego wykorzystywania. Miodem można słodzić napoje, stosować go jako dodatek do różnych potraw lub po prostu… jeść łyżkami. Każda metoda przyniesie zapewne wiele korzyści dla organizmu. Gatunki miodu różnią się między sobą nie tylko smakiem, ale i wyglądem. Od tego, z jakiej rośliny jest pozyskiwany, zależy jego gęstość, struktura oraz barwa. Różnorodność kolorów jest bardzo duża – od białego, przez wszystkie odcienie złota i brązu po czerń. Najjaśniejszy – kremowy lub zupełnie biały miód pozyskuje się z rzepaku. Roślina ta kwitnie wiosną – na przełomie kwietnia i maja. Płynny miód rzepakowy jest niemalże przezroczysty, posiada jasny słomkowy kolor. Kiedy się krystalizuje, gęstnieje i staje się całkowicie lub prawie biały i wygląda wówczas jak smalec. Właściwości białego miodu Biały miód pszczeli pozyskiwany z rzepaku wykazuje wiele właściwości dobroczynnych dla ludzkiego organizmu. Przede wszystkim, tak jak inne miody, ze względu na zawartość cukrów prostych, stanowi doskonałe źródło energii, odżywiając rozmaite układy, przede wszystkim układ nerwowy, wspierany również przez glukozę, magnez czy witaminy z grupy B, także zawarte w nim zawarte. Dzięki temu jego spożywanie zalecane jest przy: depresji, nerwicy, chorobie wrzodowej żołądka. Miód rzepakowy stosuje się też w profilaktyce oraz wspomagająco w leczeniu chorób serca i układu krążenia. Działanie białego miodu Jak działa biały miód? Reguluje ciśnienie tętnicze krwi dzięki zawartości potasu. Związki antyoksydacyjne zapobiegają odkładaniu złogów tłuszczowych w tętnicach i tym samym – rozwojowi zmian miażdżycowych. Wspiera pracę mięśnia sercowego dzięki działaniu acetylocholiny. Biały miód rzepakowy wspiera również przemianę tłuszczów w wątrobie oraz pracę pęcherzyka żółciowego. Pomaga także zachować dobry wygląd skóry. Warto wiedzieć, że niekiedy może być stosowany na skórę – zewnętrznie: na rany i inne uszkodzenia mechaniczne – otarcia, pęknięcia itd., na oparzenia, na zmiany skórne, np. wysypki. Jak stosować biały miód? Jak stosować biały miód z rzepaku, by był jak najbardziej skuteczny i nie tracił podczas spożywania swoich drogocennych właściwości? Przede wszystkim nie należy podgrzewać go do temperatury powyżej 40 stopni Celsjusza. Można rozpuszczać go w wodzie, mleku lub różnych naparach, ale muszą być one przestudzone. Ponieważ każdy gatunek miodu wspiera prawidłową pracę układu odpornościowego, jego spożywanie zaleca się przy przeziębieniach, również u dzieci. Wówczas miód warto łączyć z produktami o wysokiej zawartości witaminy C lub tymi o właściwościach rozgrzewających, np.: cytryną, czarnym bzem, imbirem, naparem z lipy. Warto wiedzieć, że miód działa również przeciwkaszlowo, dlatego przy przeziębieniu zaleca się jego spożywanie przed snem. Łagodzi wówczas nocny kaszel o charakterze napadowym. Dawkowanie białego miodu Miód, czy to biały, czy inny, można również jeść sam, łyżkami. Mimo, że jest bardzo słodki, nie jest tuczący tak jak cukier. Nawet spożywanie go w dużych ilościach nie powoduje wzrostu masy ciała. Miód rzepakowy jest jednym z gatunków zalecanych osobom cierpiącym na choroby serca lub układu krążenia, lub tym, które są w grupie podwyższonego ryzyka: pacjentom z otyłością, z nadciśnieniem tętniczym, palącym papierosy, prowadzącym siedzący tryb życia, tym, którzy w rodzinie mają chorych na serce. Spożywanie miodu to skuteczna profilaktyka, jednak jego ilość musi być odpowiednia. Zaleca się wówczas zjadanie 2-3 łyżek stołowych trzy razy dziennie. Można jeść go bez żadnych dodatków lub np. rozpuszczać w ciepłej wodzie. Czarny miód… biały miód Miód jest produktem o bardzo wielu zaletach – pochodzi z natury, posiada niezwykłe walory smakowe i prozdrowotne właściwości. Atrakcyjności dodaje mu także gatunkowa różnorodność. Pozyskiwany jest z niezliczonych gatunków roślin, a z każdego z nich ma odmienny smak, wartości i kolor. Ilość kolorów i odcieni miodu jest wprost niezliczona – od niemal białego miodu rzepakowego, przez wszystkie odcienie złota i brązu po całkiem czarny miód produkowany przez egzotyczne pszczoły olbrzymie żyjące w tropikalnym klimacie południowo-wschodniej Azji. Miód o jasnej, słomkowej lub złotej barwie produkowany jest m. in. z: nostrzyka białego, akacji, lipy, kwiatów maliny, mniszka lekarskiego. Natomiast popularne miody ciemne to: spadziowy, gryczany, wrzosowy. Wiedza na temat barw miodu przydatna jest przy jego kupowaniu – daje pewność, że informacja na etykiecie jest prawdziwa. Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami na temat zdrowia i zdrowego stylu życia, zapraszamy na nasz portal ponownie!
Otóż „mlecz”– mniszek lekarski jest cenną rośliną leczniczą, jadalną od korzenia po kwiat, natomiast prawdziwy mlecz – niekoniecznie. Kto zna mniszka lekarskiego, nie pomyli go z żadną inną rośliną. Dla początkujących natomiast niektóre podobne rośliny mogą się jednak wydawać identyczne. Nawiasem mówiąc, mniszek
Roza Lubi podyskutować Posty: 61 Rejestracja: 2008-02-13, 21:27 Miód z kwiatów mniszka lekarskiego Mam pytanie czy ktoś robi miód z kwiatów mleczu, bo ja robię, co roku od 30 lat wychowałam dzieci a teraz wnuki poniżaj podaje przepis. Składniki: 225 kwiatów mniszka lekarskiego (mleczu), 1 dużą cytrynę, 1 litra wody, 1 kg cukru Jak przyrządzić? Kwiaty wyłożyć na balkon na 2-3 godziny. Wrzucić je do wody, dodać obraną i pokrojoną na ćwiartki cytrynę. Wszystko razem gotować 15 minut od zagotowania. Wystudzić i wstawić do lodówki na około 24 godzin. Potem odcedzić wywar, a resztę odcisnąć przez lnianą ściereczkę. Wywar wlać do garnka, dodać cukier i gotować na małym ogniu przez 2 godziny bez przykrycia. Gotowy "miód" wlać do słoików i pasteryzować 10-15 minut. Załączniki (45,49 KiB) Przejrzano 36149 razy sosober Lubi podyskutować Posty: 90 Rejestracja: 2008-01-17, 21:42 Post autor: sosober » 2008-05-07, 00:10 Różo - czytasz w moich myślach! Wczoraj rozmawiałam z mamą o tym że musimy w końcu zrobić taki miód samodzielnie! Miałam szukać przepisu w internecie, a tu masz - -podane jak na tacy! Dziękuje! ( w imieniu swoim i mamy mojej) harwi Mistrz dyskusji! Posty: 1085 Rejestracja: 2008-01-24, 12:52 Post autor: harwi » 2008-05-07, 08:57 Miód z mniszka Ależ ja mało wiem. I jakie ma właściwości? Ja chwilowo nie mam mleczów na działce ale jak sie pojawi wystarczająca ilość do się może skuszę z robotą Roza Lubi podyskutować Posty: 61 Rejestracja: 2008-02-13, 21:27 Post autor: Roza » 2008-05-08, 08:24 Kod: Zaznacz cały Kwiatków może być więcej jak w załączonym przepisie tylko trzeba zwrócić uwagę przy odparowywaniu żeby konsystencja syropu nie była za rzadka (bo wtedy fermentuje) i nie może być za gęsta (bo wtedy krystalizuje). Życzę smacznego!!!! Roza Lubi podyskutować Posty: 61 Rejestracja: 2008-02-13, 21:27 Post autor: Roza » 2008-05-08, 08:27 herwi Pyszny syrop(miód) nie ustępujący smakowo przy najlepszym miodzie. Jest tanim syropem na kaszel i wspaniałym lekiem wzmacniającym, można nim smarować chleb z masłem. Pyszny! Nadaje się także do wypieku pierników (zamiast miodu) i do sporządzania napojów orzeźwiających posiada bowiem kwaskowy smak i cieszy oko pięknym bursztynowym kolorem. Jest to stara receptura Braci Bonifratrów harwi Mistrz dyskusji! Posty: 1085 Rejestracja: 2008-01-24, 12:52 Post autor: harwi » 2008-05-08, 12:53 Mniaaaaaaaaam jeszcze raz dzięki za przepis już wydrukowany i poczeka na mlecze hihi Własny miodzik i to bez pszczółek hihi Nie na darmo nazywa się mniszek lekarski duende Lubi podyskutować Posty: 135 Rejestracja: 2008-03-26, 14:43 Post autor: duende » 2008-05-09, 15:09 Robiliście już miodek? Ja się przymierzam, moje prywatne mlecze wpadły pod męża kosiarkę zanim zdołałam je wyzbierać... pozdrowienia, duende użytkownik usunięty Post autor: użytkownik usunięty » 2008-05-13, 10:58 Miodek zrobiony i bardzo dobry - zaraz będę robić kolejny. Zawsze miałam ten sam problem na wiosnę - skąd wziąć płynny miód do pokrzywy ? A tu proszę i odpowiedź Róża - bardzo dziękuję za przepis jadwiga Powoli się rozkręca Posty: 41 Rejestracja: 2008-05-09, 07:36 Post autor: jadwiga » 2008-05-15, 21:44 A z tą pokrzywą to co robisz? Ja wiem, że pokrzywa jest bardzo zdrowa, ale moja mama katowała mnie sokiem ze świeżych, a to jest paskudne w smaku użytkownik usunięty Post autor: użytkownik usunięty » 2008-05-15, 22:28 No wiec właśnie ten sok mieszasz z miodem - sporo miodu, wtedy nie czujesz tak tego smaku pokrzywy i nawet zjadliwe Dla tych co nie wiedzą, a chcą zrobić sok z pokrzywy: zmielić pokrzywę (majową zanim zakwitnie, z miejsc "czystych") potem wycisnąć z niej sok - przez ściereczkę bądź przy pomocy sokowirówki. Ten sok zmieszać z płynnym miodem w stosunku 1:5 (pokrzywy do miodu). Trzymać w lodówce albo w piwnicy w chłodnym miejscu i jeść po łyżce rano i wieczorem (można mniej czy więcej - jak ktoś uważa). Ma to być między inymi na oczyszczenie układu krwionośnego, wątroby itp. oraz wzmocnienie organizmu "jest obfitym źródłem witamin i łatwo przyswajalnych soli mineralnych". Bardzo dobre gdy ktoś ma problemy z brakiem żelaza. Super na wzmocnienie i oczyszczenie po zimie. U Górnickiej w "Aptece natury" z kolei wyczytałam, że bierze się 1 część pokrzywy na 4 części miodu i że podaje się dzieciom po łyżeczce od herbaty 2 razy dziennie przez całą zimę. Ja tam biorę to dopóki się nie skończy albo dopóki się nie znudzi Nie zostawiam na zimę bo zwykły miód zawsze krystalizował i wtedy nie było to już dobre i zjadliwe jak dla mnie. Nie wiem jak ten z mniszka będzie się zachowywał z pokrzywą. sosober Lubi podyskutować Posty: 90 Rejestracja: 2008-01-17, 21:42 Post autor: sosober » 2008-05-15, 22:58 Ja też miodek już zrobiłam w zeszły weekend jest pyszny, polecam wszystkim!!! Roza Lubi podyskutować Posty: 61 Rejestracja: 2008-02-13, 21:27 Post autor: Roza » 2008-05-15, 23:22 Mam jeszcze jeden przepis na miód. Jeszce go nie robiłam, ale w najbliższym czasie jak mniszek zakwitnie to zrobię. 4 garście kwiatów mniszka wypłukać włożyć do słoika przesypać cukru udusić łyżką drewnianą pozostawić na 4-5 tygodni, syrop zlać zagotować wlać do słoików zakręcić, odciśnięte kwiatki zjadać po łyżewce dziennie jest to bardzo dobry wspomagający lek wieku starczego do pań przy problemach nietrzymania moczu dla panów kłopotach z prostatą. użytkownik usunięty Post autor: użytkownik usunięty » 2008-05-19, 19:08 Róża, miód z mniszka rewelacyjnie się łączy z pokrzywą w 1:1 - nawet dobre Cieszę się, że udało mi się poznać ten przepis - jeszcze raz dzięki mlecz Witamy na forum! Posty: 10 Rejestracja: 2009-04-26, 09:58 Post autor: mlecz » 2009-04-26, 10:12 Dziękuję, ja też zrobię ten miód. Powoli się rozkręca Posty: 37 Rejestracja: 2009-04-06, 20:51 Post autor: » 2009-04-26, 12:40 Rany, nie miałam pojęcia, że można taki miód zrobić chyba spróbuję .... A czy dzieciom można podawać na kaszel????? Zamiast tych wszystkich leków z apteki????
Jeszcze raz powtórzymy – wszystkie gatunki zaczynają być kandyzowane. Są one przydatne i obejmują sacharozę, fruktozę, wodę, glukozę i tym podobne. Oznacza to, że około 80% z nich to węglowodany, dlatego tak się dzieje. Jeśli miód jest naturalny, jego nagromadzenie pochodzi z nektaru. A jego ciało zawiera pyłki.

pinia01 Zagorzały dyskutant Posty: 455 Rejestracja: 2010-01-23, 15:48 Robiłam go 2 lata temu - suuuper! Wspaniały z cytrynką w zimowe wieczory. A kiedyś to nawet robiłam wino z mleczu. jacekan Lubi podyskutować Posty: 135 Rejestracja: 2009-03-15, 17:00 Post autor: jacekan » 2010-05-13, 11:43 Miód z mniszka a nie z mlecza ! To nie to samo. lilia0405 Mistrz dyskusji! Posty: 3614 Rejestracja: 2008-04-23, 22:38 Post autor: lilia0405 » 2010-05-13, 13:25 jacekan pisze:Miód z mniszka a nie z mlecza ! To nie to samo. to samo to samo pinia01 Zagorzały dyskutant Posty: 455 Rejestracja: 2010-01-23, 15:48 Post autor: pinia01 » 2010-05-13, 17:52 Mniszek lekarski (pospolity) w języku polskim bywa nazywany mleczem (choć mlecz to inna roślina). Obydwie należą do rodziny astrowatych. Dopóki określenie "mlecz" jako nazwa potoczna będzie funkcjonować w naszym ojczystym języku to będzie ona używana. Angela2607 Witamy na forum! Posty: 7 Rejestracja: 2010-04-22, 19:36 Post autor: Angela2607 » 2010-05-13, 20:34 Dlaczego dopiero trafiłam na ten temat W sobotę usuwałam mniszka z trawnika i było dużo kwiatków, teraz będę musiała poszukać jakiegoś "czystego" miejsca z kwitnącymi mniszkami. Przepis i Wasze opinie zaintrygowały mnie. Muszę spróbować Pozdrawiam Ania roza333 Lubi podyskutować Posty: 191 Rejestracja: 2009-08-15, 15:52 Post autor: roza333 » 2010-09-17, 20:58 Miodzik pychota, zrobiłam go w tym roku pierwszy raz. jacekan Lubi podyskutować Posty: 135 Rejestracja: 2009-03-15, 17:00 Miód z mniszka. Post autor: jacekan » 2011-04-29, 20:51 Nauczony zeszłorocznym doświadczeniem zacząłem robić miód wcześniej. Jak tylko na łące mniszek się pojawił, od razu zabrałem się do pracy. Właśnie rozlałem pierwszą partię, ok. 5,5 litra w sumie miodku. W garze już gotuje się następny tysiąc kwiatków na jutro. Mam zamiar robić tak długo jak się da, bo u mnie wszyscy uwielbiają ten miodek i pod koniec zimy już musiałem go wydzielać, żeby starczyło do wiosny. jacekan Lubi podyskutować Posty: 135 Rejestracja: 2009-03-15, 17:00 Post autor: jacekan » 2011-05-01, 11:43 30 słoiczków już stoi na półce w piwnicy. Następne 1300 kwiatków się gotuje. Robię już nie z tysiąca a z 1300 kwiatków. Reszta bez zmian. Więcej kwiatków powoduje, że miód wygląda zupełnie jak spadziowy. mmmm5 Mistrz dyskusji! Posty: 4112 Rejestracja: 2011-04-30, 17:59 Post autor: mmmm5 » 2011-05-07, 18:10 Witam! Zabieram się do zrobienia syropu z mniszka, właśnie nazbierałam 250 kwiatów i mam wątpliwość czy te kwiaty mają być używane razem z zielonym kielichem, czy tylko żółte płatki Będę wdzięczna za informacje od doświadczonych "producentów" tego syropu, miodu. Pozdrawiam m. Lila Mistrz dyskusji! Posty: 511 Rejestracja: 2009-07-01, 23:09 Post autor: Lila » 2011-05-08, 19:01 Używa się całych kwiatów. Odrywając tylko płatki pozbawiasz swój miód cennych substancji zawartych w pyłku kwiatowym. Pszczółki tak nie robią jacekan Lubi podyskutować Posty: 135 Rejestracja: 2009-03-15, 17:00 Post autor: jacekan » 2011-05-09, 23:12 Krótka przerwa w produkcji miodu. Pierwszy rzut mniszka przekwita. Kilka dni i znowu będzie żółto. Ostatnia szansa na miodek. Jeszcze jeden tysiączek i starczy na cały rok mmmm5 Mistrz dyskusji! Posty: 4112 Rejestracja: 2011-04-30, 17:59 Post autor: mmmm5 » 2011-05-10, 15:48 Przykro, ale nie smakuje mi. Zrobiłam bardzo dokładnie i jest piękny na wygląd ale smak karmelu i do miodu mu tak daleko jak mnie do miss Polski. Może chociaż ma jakieś właściwości lecznicze, chociaż wątpię po 2 godzinach gotowania nawet żelazo się rozleci. Pozdrawiam. jacekan Lubi podyskutować Posty: 135 Rejestracja: 2009-03-15, 17:00 Post autor: jacekan » 2011-05-10, 16:31 mmmm5 pisze:Przykro, ale nie smakuje mi. Zrobiłam bardzo dokładnie i jest piękny na wygląd ale smak karmelu i do miodu mu tak daleko jak mnie do miss Polski. Może chociaż ma jakieś właściwości lecznicze, chociaż wątpię po 2 godzinach gotowania nawet żelazo się rozleci. Pozdrawiam. Nie jest możliwe, żeby ziołomiód z mniszka był lepszy czy zdrowszy od prawdziwego pszczelego miodu. Nie o to chodzi przecież. Bardziej o satysfakcję z własnej pracy i możliwość sięgnięcia po słodkości przez cały rok Robiłaś z 250 kwiatków? Skąpo jakoś. Ja z tysiąca zawsze robię, a często i więcej używam. Szczerze to nie wyobrażam sobie żeby miodek z tak małej ilości kwiatków mógł smakować jacekan Lubi podyskutować Posty: 135 Rejestracja: 2009-03-15, 17:00 Post autor: jacekan » 2011-05-10, 17:04 Może wyjaśnię dokładnie jak ja to robię. Zbieram główki mniszka. Ok 1300, ale bardziej obrazowo będzie jak powiem, że jest ich tyle, że po wrzuceniu do 4 litrowego garnka zapełniają go po brzegi. Ja robię w garnku 5 litrowym. Po prostu musi być jeszcze miejsce dla 4 litrów wody. Doprowadzam do zagotowania, gotuję ok 10 minut. Zdejmuje z gazu i odstawiam na całą dobę. Na drugi dzień odcedzam całość, stawiam na gaz, dosypuję 4 kilo cukru, czasem dodaję sok z cytryn ( 1-4 szt.), czasem z pomarańczy, rzecz gustu. Bez cytrusów też jest pyszny, ale ma mniej ciekawy smak. I gotuję ok 3 godziny. Aż odparuje tyle wody, że nabiera konsystencji miodu z pasieki. Rozlewam do słoików i po wszystkim . mmmm5 Mistrz dyskusji! Posty: 4112 Rejestracja: 2011-04-30, 17:59 Post autor: mmmm5 » 2011-05-10, 17:11 O dalszych próbach zdecydowała kosa, mniszki padły pod jej ostrzem. Syropek zrobiłam z 1000 kwiatków, używałam tylko żółtych części - mam 3 litrowe słoiki brązowego gęstego karmelowego płynu - zobaczymy czy zostanie zjedzony. Nie wiedziałam, że mniszki kwitną jeszcze raz wydawało mi się, że to tylko wiosenne kwiatki. m.

Miód z mniszka stosuje się w celu obniżenia cholesterolu, wzmocnienia serca, a także przeciwmiażdżycowo. Można wcielać go także do diet odchudzających, gdyż wspomaga metabolizm. Warto stosować go na mokry kaszel, w celu rozrzedzenia wydzieliny, by była łatwiejsza do odksztuszania.

Początek maja to ostatni dzwonek na zebranie mniszka lekarskiego i przygotowanie z niego tak zwanego miodu. Nim przekażę wam tę wiedzę nietajemną, jeszcze chwilę się powymądrzam. Mniszek lekarski i mlecz to nie to samo, wbrew temu, co sądzi zdecydowana większość osób. Są to jednak rośliny, które stosunkowo łatwo od siebie odróżnić, w czym może pomóc poniższa grafika. Kolejną kwestią jest nazewnictwo. Oczywiście to, co będziemy przygotowywać z kwiatów mniszka lekarskiego nie jest prawdziwym miodem, gdyż ten jest efektem działalności pszczół. Jest to jedynie nazwa, która ma ułatwić komunikację, podobnie jak w przypadku wegetariańskich burgerów czy mlek roślinnych. Do rzeczy – jak zrobić syrop z mniszka? Kwiaty mniszka lekarskiego zbieramy wtedy, gdy są one w pełni rozkwitu, ale nie zamieniają się jeszcze w tzw. dmuchawce. Na wycieczkę na łono natury najlepiej wybrać suche i słoneczne przedpołudnie, kiedy kwiaty są pięknie otwarte. Wybieramy miejsca z dala od ulicy i spalin. Na około litr syropu potrzebujemy: *500 główek kwiatów*litr wody*kilogram cukru*2 cytryny*1 pomarańcza Świeżo zebrane kwiaty układamy na gazecie lub materiale na około 2 godziny tak, by opuściły je wszelkie żyjątka. Następnie zalewamy je litrem wody (nie płuczemy zbiorów, by nie stracić cennego pyłku!) i gotujemy około 20 minut, licząc od zagotowania. Po ostudzeniu wywaru, chowamy go do lodówki na około 24 godziny. Po tym czasie przecedzamy całość przez ściereczkę lub gazę, wyciskając wszystko dokładnie. Kwiaty wyrzucamy, a płyn podgrzewamy na niewielkim ogniu. Gdy będzie gorący, powoli dosypujemy cukier oraz wyciśnięte cytryny i pomarańczę bez farfocli i gotujemy kilka godzin do uzyskania pożądanej konsystencji. Zazwyczaj zajmuje to około 3 godzin. Następnie miód z mniszka przelewamy do słoików, dbając o to, by wieczko nie było wypukłe. Ostatnio w moje ręce wpadła książka “Dzikie smaki. Kuchnia zwariowanego zbieracza roślin”. Co prawda nie zawiera przepisu na miód z mniszka, ale znajdziemy w niej wiele innych, odjechanych propozycji. Przyznam szczerze, że o wielu roślinach przeczytałam po raz pierwszy. Co ciekawe, autorki tej pozycji, Gosia i Kaja z Mead Ladies, na co dzień mieszkają w 60 stron pozycji to wskazówki dla miejskich zbieraczy roślin, wykaz gatunków trujących i słowniczek wraz z bibliografią. Przepisy podzielone są na działy, wśród których znajdziemy kłącza, bulwy, korzenie, grzyby, liście, a także kwiaty i pąki. Na szczególną uwagę zasługuje tu sam sposób wydania książki – świetnej jakości papier, ładne zdjęcia i przejrzysty układ to super rozwiązanie dla estetów. Sama skorzystam z przepisów jedynie wybiórczo, bo na chwilę obecną nie byłabym w stanie rozpoznać większości z tych roślin, ale zawsze stanowi to jakiś punkt wyjścia do nauki. Tymczasem zakasajcie rękawy i korzystajcie z ostatnich chwil na zebranie kwiatów mniszka lekarskiego. Smacznego!

Miód z mniszka znajduje zastosowanie w schorzeniach i dolegliwościach związanych z pracą wątroby, dróg moczowych, serca, żołądka czy nerek. Dzięki obecności choliny, spożywanie tego miodu może obniżyć poziom lipidów w wątrobie i wywołać pożądane działanie żółciopędne. Stanowi również środek na problemy z nerkami

Mniszek lekarski, potocznie nazywany mleczem, pojawia się na naszych trawnikach zazwyczaj na przełomie kwietnia i maja. Choć roślina ta jest często traktowana jako chwast, który porasta zielone przestrzenie, posiada cenne właściwości. Co więcej, jest także źródłem niezwykłego, choć mało popularnego miodu. Miód z mniszka lekarskiego i jego pozyskiwanie Smak i aromat miodu z mniszka lekarskiego Miód z mniszka lekarskiego w kuchni Mniszek lekarski obficie porastający łąki, trawniki, skwery czy nieużytki, jest niezwykle ceniony jest przez zielarzy. Ze świeżych liści można przygotowywać sałatki, a z suszonych - napary i herbatki. Z kwiatów mniszka przygotować można też syrop, nazywany często miodem z mniszka. Miód z mniszka jest niezwykle rzadki i dlatego dość drogi, co tylko zwiększa zainteresowanie największych smakoszy miodu. Najobfitsza ilość nektaru w tej roślinie występuje w upalne dni, a owady często wykorzystują go jako własne pożywienie. Robią tak również pszczoły, co dodatkowo utrudnia proces pozyskiwania tego rodzaju miodu i czyni go bardziej unikalnym – jego „twórcy” najbardziej ochoczo spożywają go bowiem na własne potrzeby, nie dzieląc się nim zbyt chętnie z ludźmi. Smak i aromat miodu z mniszka lekarskiego Smak miodu jest bardzo słodki, a nawet nieco mdławy, dlatego przypadnie do gustu zwłaszcza dzieciom. Ma ponadto intensywny i łatwo rozpoznawalny zapach, przypominający nieco amoniak z lekkim aromatem kwiatów mniszka lekarskiego. Posiada delikatną i aksamitną konsystencję, a jego barwa jest zwykle żółta lub jasnobrązowa. Z czasem ciemnieje i zyskuje kolor bursztynowy. Podobnie jak inne miody, jak choćby nowozelandzka manuka, miód z mniszka szybko ulega krystalizacji. Charakteryzuje go także niska kwasowość ogólna, niższa od większości dostępnych na rynku miodów. Mniszek lekarski jest pełen pyłku do zebrania Kulinarne wykorzystanie miodu z mniszka lekarskiego Miód z mniszka lekarskiego jest często wykorzystywany w kuchni – wzbogaca smak potraw i nadaje im charakterystycznego, intensywnego zapachu. Należy jednak pamiętać, aby nigdy nie dodawać go w trakcie gotowania, a dopiero po przestygnięciu – nie straci on wówczas swoich cennych właściwości. Z tego względu miód z mniszka lekarskiego nie jest także polecany do słodzenia herbaty czy kawy. iDzsW. 207 415 450 495 243 141 200 239 326

dlaczego miód z mniszka nie gęstnieje