Filmy braci Sekielskich, dokument o Stanisławie Dziwiszu oraz coraz wyraźniejszy sojusz tronu z ołtarzem, widoczny przy dyskusji o skutkach wyroku w sprawie zakazu aborcji - kościół katolicki nie ma w ostatnich dobrej prasy. Sprawia to, że coraz więcej osób decyduje się na formalne opuszczenie grona wiernych i złożenie aktu apostazji. Tyle że wypisać z kościelnych papierów się nie da - na nic zdadzą się też skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Czytaj: Państwo i Kościół łamią konkordat>> Sformalizowana procedura Procedurę apostazji reguluje Dekret Ogólny Konferencji Episkopatu Polski w sprawie wystąpień z Kościoła oraz powrotu do wspólnoty Kościoła z 2016 r. Uprościł on formalności, likwidując obowiązek stawienia się na plebanii z dwoma świadkami. Na podstawie obowiązujących zapisów, apostazji może dokonać osoba pełnoletnia - musi przygotować pisemne oświadczenie. Potrzebne jest też świadectwo chrztu (jeżeli to nie jest parafia, w której ów chrzest się odbył) i dokument tożsamości. Czytaj też: Naczelny Sąd Administracyjny wobec problemu wystąpień z Kościoła katolickiego. Refleksje na kanwie postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego z r., I OPS 6/17 > Oświadczenie musi zawierać: dane personalne; daty parafii i chrztu; w sposób niebudzący wątpliwości wyrażać wolę wystąpienia z Kościoła i wyjaśniać powody; informację o dobrowolności dokonania aktu; własnoręczny podpis. Z pismem trzeba się stawić osobiście. Proboszcz, który przyjmuje oświadczenie, ma obowiązek podjąć próbę przekonania apostaty in spe, by odstąpił od swego zamiaru. Pyta o powody i informuje o konsekwencji w postaci ekskomuniki. Sprawdza też, czy oświadczenie zawiera wszystkie wymagane elementy. Czytaj też: II SA/Wa 307/19, Uaktualnienie danych osobowych w księgach parafialnych a akt apostazji. - Wyrok WSA w Warszawie > Nie ma ogólnych zasad wypowiadania członkostwa - Prawo państwowe nie reguluje kwestii wystąpienia z kościoła, ustawa o gwarancjach wolności sumienia i wyznania mówi jedynie, że każdy ma prawo tak należeć, jak i nie należeć do kościoła lub związku wyznaniowego - mówi dr hab. Paweł Borecki z Zakładu Prawa Wyznaniowego z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. - Nie ma natomiast ogólnych zasad regulujących wystąpienie z kościoła. Te kwestię reguluje prawo wewnętrzne właściwego związku wyznaniowego i w przypadku związków wpisanych do rejestru MSWiA w statucie powinny być określone zasady utraty członkostwa, ale pojawia się problem, jeżeli chodzi o kościoły i związki, które nie chcą zarejestrowania, a to te największe, najbardziej wpływowe, działające na podstawie indywidualnych ustaw - dodaje. W przypadku Kościoła katolickiego Naczelny Sąd Administracyjny wyraźnie uznaje wyłączność prawa kościelnego w kwestii uregulowania kwestii wystąpienia z kościoła. - Nie można zatem zwrócić się do sądu, by nakazał księdzu wykreślenie wiernego z ewidencji, osoba zainteresowana apostazją jest całkowicie zdana na łaskę i niełaskę regulacji kościelnych, które pozwalają na dużą uznaniowość - tłumaczy prof. Borecki. Ekspert podkreśla, że wystąpienie z kościoła jest aktem głęboko intymnym, dlatego wiąże się z koniecznością osobistego stawiennictwa. Nie ma więc mowy o tym, by skorzystać z pomocy pełnomocnika. Nieskuteczne będzie też ograniczenie się do wysłania oświadczenia do właściwej parafii. Czytaj też: Ochrona danych osobowych w kościołach i związkach wyznaniowych > Nie taka gratka dla prawnika - Nasze uprawnienia nie dają umocowania, by działać przed sądem kościelnym - mówi adwokat Joanna Parafianowicz. - W tym przypadku być może można byłoby przyjąć, że pełnomocnictwo dawałoby możliwość samego złożenia pisma w imieniu zlecającego, ale żadnej innej czynności w prawie kanonicznym za klienta nie dokonamy. Widać to na przykładzie stwierdzenia nieważności małżeństw kościelnych, gdzie adwokaci nie mogą reprezentować stron na analogicznych zasadach, jak byłoby to w sądzie cywilnym. Byłby to więc marny pomysł na specjalizację - tłumaczy mec. Parafianowicz. Ewentualna pomoc mogłaby się sprowadzać do sporządzenia pisma, które według dekretu jest mocno sformalizowane. Nadal jednak to zainteresowany musi przedstawić proboszczowi swoje argumenty i motywację. A pytania, jak wynika z informacji na portalach społecznościowych, bywają wnikliwe. Lepiej więc dobrze przemyśleć, jak swoją decyzję uzasadnić. Od negatywnej decyzji proboszcza można odwołać się do kurii. Czytaj też: Apelacja w prawie kanonicznym - komentarz praktyczny > Skutki apostazji nie takie oczywiste Choć pozornie wydaje się, że gdy wszystko pójdzie zgodnie z planem, apostazja sprawi, że raz na zawsze pożegnamy się z kościołem, to w praktyce wcale tak nie jest. - Obowiązuje zasada ustalona jeszcze przez sobór trydencki, że kto raz stał się katolikiem, ten pozostaje nim do śmierci. Proboszcz na świadectwie chrztu dokonuje adnotacji, że złożono oświadczenie o wystąpieniu z kościoła. Prawo kościelne nie przewiduje też wydania zaświadczenia o tzw. wystąpieniu z kościoła. Można wspomnianą adnotacje uzyskać również na odpisie świadectwa chrztu - tłumaczy prof. Borecki. Sprawdź też: II SA/Wa 1604/14, Ustalenie przynależności skarżącego do Kościoła Katolickiego. Charakter prawny zbiorów kościelnych. - Wyrok WSA w Warszawie >>> Jest to zła wiadomość dla osób, którym bardzo zależy na ostatecznym zerwaniu z wiarą i instytucją kościoła oraz wyraźnym podkreśleniu, że nie chcą mieć z nimi nic wspólnego. Dobra natomiast dla tych, którzy po kilku miesiącach lub latach odzyskają wiarę i stwierdzą, że popełnili błąd. Mogą powrócić na łono kościoła i nie muszą odnawiać sakramentów. Oczywiście będą musieli wykazać się skruchą i odbyć pokutę. NSA: To nie sprawa UODO Nie ma też raczej szans na skłonienie władz kościelnych, by usunęły dane apostaty ze swoich ksiąg. Powołanie się na RODO nic nie da, co potwierdził ostatnio Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 25 maja 2022 r., sygn. akt III OSK 2273/21. Sąd potwierdził, że Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych nie może wyegzekwować usunięcia danych z ksiąg kościelnych - kompetencje w tym zakresie posiada bowiem Kościelny Inspektor Ochrony Danych. Czytaj też: Stosunek kościelnej ochrony danych osobowych do RODO - uwagi na marginesie postanowienia krajowego sądu pracy w Norymberdze z dnia 29 maja 2020 roku, 8 TA 36/20 >>> - Przed dniem wejścia w życie RODO w Kościele katolickim obowiązywały w zakresie ochrony danych osobowych pewne reguły, jak chociażby w kwestii prowadzenia ksiąg parafialnych, gdzie z wykorzystaniem danych osobowych odnotowywano fakty udzielenia sakramentu chrztu, zawarcia małżeństwa czy śmierci członków danej wspólnoty religijnej - wskazywał NSA -Bez znaczenia jest przy tym, czy było to efektem stosowania reguł skodyfikowanych, czy też powszechnie przyjętego prawa zwyczajowego, bowiem żadne rygory, co do charakteru źródeł prawa, nie zostały zakreślone w art. 91 ust. 1 RODO - uzasadniał. Uznał, że podstawą zasad regulujących przetwarzanie danych w księgach są normy prawa kanonicznego, nie zaś przepisy RODO. Czytaj też: Ochrona danych osobowych w kościołach i związkach wyznaniowych >>> ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.
Zgodnie z definicją apostazja oznacza odstępstwo od wiary. Dziś coraz częściej utożsamiana jest z formalnym wystąpieniem z Kościoła katolickiego. Apostazja z j. greckiego oznacza "odstąpienie", "zdradę", "odstępstwo". W pierwotnym znaczeniu terminu tego używano na określenie całkowitego porzucenia wiary chrześcijańskiej. Później pojęcie to zostało zaczerpnięte przez religie i wyznania niechrześcijańskie. Apostazja w Kościele katolickim W starożytności apostazją było każde odstępstwo od wiary chrześcijańskiej. Dziś pojęcie to rozumiane jest jako dobrowolne i świadome wystąpienie z Kościoła katolickiego. Apostazja oznacza zerwanie komunii, czyli łączności z Kościołem, co w konsekwencji prowadzi do ekskomuniki. Dla apostaty ekskomunika następuje automatycznie, na mocy prawa kanonicznego. Wierny, który podjął decyzję o apostazji nie może prowadzić życia sakramentalnego, sprawować kościelnych urzędów i godności. W krajach, gdzie obowiązuje tzw. podatek kościelny, apostata jest z niego wyłączony. Apostazja może dotyczyć jedynie osób ochrzczonych. Akt apostazji ma formę publiczną i jest odnotowywany w księgach parafialnych. Według doktryny katolickiej, apostata wciąż pozostaje członkiem Kościoła i katolikiem, na mocy udzielonego chrztu, który jest nieusuwalny. Przywrócenie apostaty z powrotem na łono Kościoła należy do ordynariusza diecezji, który może określić ewentualne kary i formy pokutne. Motu proprio Omnium in mentem W kwietniu 2010 roku w życie weszło motu proprio papieża Benedykta XVI pt. Omnium in mentem. Zgodnie z dokumentem z Kodeksu Prawa Kanonicznego usunięto wzmianki o formalnym akcie wystąpienia z Kościoła. Oznacza to, że nie można w sensie prawnym "formalnie" wystąpić z Kościoła katolickiego. W 2008 roku Konferencja Episkopatu Polski przyjęła procedurę wobec osób, które chcą wystąpić z Kościoła. Na terenie diecezji polskich, wierni chcący dokonać apostazji przekazują proboszczowi parafii w miejscu zamieszkania własnoręcznie napisane oświadczenie. Do wniosku powinien być dołączony akt chrztu. W przeciwieństwie do innych państw, w Polsce osoba, która chce wystąpić z Kościoła, musi być pełnoletnia. Apostazja – procedura wystąpienia z Kościoła Od lutego 2016 roku obowiązuje Dekret Ogólny Konferencji Episkopatu Polski w sprawie wystąpień z Kościoła oraz powrotu do wspólnoty Kościoła. Zgodnie z tym dokumentem apostata całkowicie porzuca wiarę chrześcijańską, występując z Kościoła katolickiego i wstępując do wspólnoty religijnej niechrześcijańskiej lub pozostając poza jakąkolwiek wspólnotą religijną. Dekret zmienił obowiązujące dotychczas procedury na łatwiejsze. Zniesiono w nim obowiązek dwukrotnej wizyty u proboszcza i obecności przy tym dwóch świadków. Według wprowadzonego dekretu nie uznaje się oświadczenia woli przesłanego drogą cyfrową, pocztową lub złożonego przed urzędnikiem cywilnym. Wprowadzony dokument nie przewiduje również uzyskania zaświadczenia o wystąpieniu z Kościoła Rzymskokatolickiego, a jedynie odpis chrztu z adnotacją o apostazji. Co powinno zawierać oświadczenie o wystąpieniu z Kościoła? Oświadczenie o apostazji składane u proboszcza parafii powinno zawierać: dane osobowe, datę chrztu i dane parafii chrztu, informację o dobrowolności dokonania aktu apostazji i własnoręczny podpis. Wola wystąpienia z Kościoła katolickiego zawarta w oświadczeniu powinna być przedstawiona w sposób niebudzący wątpliwości. W dokumencie należy również wyjaśnić powody dokonania aktu apostazji. Z przygotowanym pismem należy stawić się osobiście w kancelarii parafialnej. Proboszcz, przyjmujący oświadczenie, powinien podjąć "z miłością i roztropnością starania duszpasterskie, by zachęcić składającego oświadczenie woli do porzucenia jego zamiarów i obudzić wiarę zaszczepioną weń przez sakrament chrztu". Proboszcz ma obowiązek zapytać o powody i poinformować o konsekwencjach w postaci ekskomuniki. Kapłan sprawdza również, czy oświadczenie zawiera wszystkie wymagane elementy. Po przyjęciu takiego oświadczenia, proboszcz poświadcza dokument własnoręcznym podpisem i pieczęcią parafii i wysyła akt do kurii diecezjalnej. Na polecenie kurii, proboszcz wpisuje informację o apostazji do ksiąg parafialnych. Dokumentem dla apostaty, który potwierdzi wystąpienie z Kościoła jest wypis aktu chrztu z odpowiednią adnotacją, poświadczającą apostazję. Apostazja z prawnego punktu widzenia W przypadku Kościoła katolickiego Naczelny Sąd Administracyjny uznaje wyłączność prawa kościelnego w kwestii uregulowania kwestii wystąpienia z Kościoła. – Nie można zatem zwrócić się do sądu, by nakazał księdzu wykreślenie wiernego z ewidencji, osoba zainteresowana apostazją jest całkowicie zdana na regulacje kościelne, które pozwalają na dużą uznaniowość – tłumaczył w rozmowie z portalem prof. Paweł Borecki. W kwestii dokonania apostazji nie można zwrócić się o pomoc do pełnomocnika. Ewentualna pomoc mogłaby sprowadzać się do sporządzenia pisma według wytycznych dekretu. Nadal jednak to zainteresowany musi przedstawić proboszczowi swoje argumenty i motywacje. Skutki apostazji Apostazja wcale nie oznacza, że nie jest się już członkiem Kościoła. Podczas Soboru Trydenckiego przyjęto, że nie da się przestać być katolikiem, ze względu na przyjęty sakrament chrztu. Po dokonaniu wystąpienia z Kościoła, proboszcz dokonuje adnotacji na akcie chrztu, jednak nie ma możliwości uzyskania zaświadczenia o tzw. wystąpieniu z Kościoła. Treść wpisu w księdze ochrzczonych na marginesie aktu chrztu odstępcy winna mieć następującą formę: "Dnia … w Parafii … w … złożył(a) formalne oświadczenie woli o wystąpieniu z Kościoła katolickiego". Adnotacja ta musi być odtąd umieszczana na świadectwie chrztu. Skutkiem apostazji jest zaciągnięta automatycznie kara ekskomuniki, która, jak podaje Dekret Ogólny Konferencji Episkopatu Polski w sprawie wystąpień z Kościoła oraz powrotu do wspólnoty Kościoła, wiąże się z następującymi skutkami: niemożność sprawowania i przyjmowania sakramentów oraz sprawowania sakramentaliów, zakaz ministerialnego udziału w obrzędach kultu ( funkcji chrzestnego, świadka bierzmowania, świadka zawarcia małżeństwa, itp.), zakaz wykonywania urzędów, posług i zadań w Kościele (kan. 1331 KPK); zakaz przynależenia do publicznych stowarzyszeń, ruchów i organizacji kościelnych i katolickich (kan. 316 KPK); pozbawienie pogrzebu kościelnego (kan. 1184 § 1 nr 1). Apostazja – powrót do Kościoła katolickiego Ci, którzy po pewnym czasie od dokonania aktu apostazji będą chcieli wrócić do Kościoła, mają taką możliwość. I nie ma potrzeby odnawiania przyjętych sakramentów. Powracający powinni jednak odbyć pokutę. Według Dekretu osoba, która chce powrócić do Kościoła katolickiego powinna zgłosić się do proboszcza i złożyć pisemną prośbę. Pismo powinno zawierać: dane personalne, dane dotyczące daty i parafii chrztu, dane dotyczące daty i miejsca, w którym zostało złożone oświadczenie woli o wystąpieniu z Kościoła oraz krótką informację o okolicznościach i motywacjach wystąpienia z Kościoła oraz pragnienia powrotu do pełnej wspólnoty z nim. Proboszcz, po uznaniu, że osoba jest gotowa do powrotu do życia sakramentalnego, zwraca się w jej imieniu do biskupa miejsca, który ma możliwość uwolnienia od ciążącej kary ekskomuniki. Po powrocie do Kościoła w księdze ochrzczonych znajdzie się adnotacja o następującej treści: "Dnia … powrócił(a) do pełnej wspólnoty z Kościołem katolickim". Czytaj też:Liturgia godzin. Co to za modlitwa i jak ją odmawiać?Czytaj też:Ziemski Tron Boga. Historia i znaczenie tabernakulum
W razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała